środa, 17 lipca 2013

17.07.- DZIEŃ II
TRASA:
Jasna Góra
Św. Anna
Koniecpol
Włoszczowa
Krasocin
Piekoszów
Jaworznia
Kielce
Dzisiejszy etap wynosił: 137 km


PLAN DNIA:
Pobudka: 5.00 :)
Wyjazd: 6.00 :D
Szybkie śniadanko w Koniecpolu po 50 km :P
Zwiedzanie sanktuarium św. Anny oraz kościoła NMP (1399 r.)  w Piekoszowie
Włoszczowa czyli przerwa na owoce i dodanie zdjęć z wczorajszego dnia na bloga :P
Msza Św. w kościele św. Jana Chrzciciela w Kielcach o g. 18.00 

Następnie krótki spacer na górę widokową ;)
22.00 cisza nocna :D

/Ania/


Moim zdaniem dzisiejszy dzień przeżyliśmy nieźle. Pomimo zmęczenia trasę pokonaliśmy w szybkim tempie, pogoda nam dopisała i jak widać na zdjęciach słońce trochę nas spaliło. Przy okazji JUŻ zmienił się nam krajobraz na wyżynny. Widoczki nie z tej ziemi – aż miło jechać ;)
/Sabina/

4.30. Budzik. Drzemka. Budzik. 5.00. Zaspanie. 6.00. Rower. Bolące części ciała. Nierówności na drodze. Słońce. Prosta droga. Święta Anna. 8.00. Śniadanie. Bułki, pomidory, ogórki, „boczek”, a wszystko na rynku w Koniecpolu. Coraz lepiej. Wierna Rzeka, Zajączków, Bławatków, Wesoła… Tak zaczął się ten dzień. W sumie 135 kilometrów, rower, rower, rower… 18.00. Msza. 19.00. PIESZA wycieczka „w góry”. Komary. Powrót. Herbata. Morele. Herbata. Czekolada.
„Tak upłynął wieczór i poranek drugiego dnia”…
/Karolina/

Drugi dzień pedałowania... Jak na razie wszyscy dajemy radę (mimo bolących niektórych części ciała) :D
Pogoda nam dopisała :P
Teraz już ma nie być górek, więc mamy nadzieję, że dojedziemy :)
/Magda/


Uwięzieni w Klasztorze. Wszystko rozkopane w tej naszej Polsce. W drogę z nami wyrusz Panie….. i wyruszył  nie tylko On…..Jezus i Maryja…. Tępo coraz większe…. Daleko jeszcze…. Muszę się nastawić….  Kryterium uliczne Kielce. W życiu nie ma przypadków… Dziękujemy Ks.  Przemkowi, jego Rodzicom, Rodzince i  Ks. Proboszczowi.
/x Zygmunt/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz