środa, 24 lipca 2013

24.07. - DZIEŃ IX


Wilno… Warto było to zobaczyć…
Wielkim zaszczytem było dla mnie czytać czytanie na Mszy św. w Ostrej Bramie. Zwiedziliśmy dziś tyle wspaniałych zabytków, że aż się mieszają w głowie… Największy podziw wzbudzał jednak kościół pw. Świętych Piotra i Pawła, którego ciekawym elementem była droga człowieka do Boga wiodąca wzdłuż ścian świątyni. Drugą rzeczą było zdanie sobie sprawy, że można kościół tak zniszczyć, jak to zrobiono z cerkwią greko – katolicką p.w. Świętego Ducha… Nigdy wcześniej czegoś takiego na żywo nie widziałam… Wilno to pierwsze miejsce za granicą, w którym spotkałam tak dużo Polaków… Ogromne przeżycie stanowiło dla mnie odwiedzenie cerkwi, w której na środku stał baldachim, a pod nim ciała trzech wileńskich świętych męczenników prawosławnych: Antoniego, Jana i Eustachego… Ogółem pisząc – widzieliśmy dziś bardzo dużo, a tego co i jak nie da się tak do końca opisać słowami… Po prostu trzeba to zobaczyć osobiście…

Dziękuję wszystkim za całą tą wyprawę.
/Karolina/

Dzisiaj nocleg w Wilnie. Trochę dłużej pospaliśmy, bo aż do 7 czasu polskiego (8 czasu litewskiego).
Czujemy się dziwnie, że nie trzeba już wstawać o świcie i jechać… Dzisiejszy dzień spędziliśmy na zwiedzaniu stolicy Litwy. Moim zdaniem najbardziej interesującym zabytkiem był kościół św. Piotra
i Pawła (zaliczany do klasy zabytków 0 – najładniejszych na świecie), który był ozdabiany przez wybitnych włoskich artystów.
/Sabina/

O Ty co Bronisz Jasnej Góry i w Ostrej świecisz Bramie…. Dziękujemy za ten czas łaski….. za pielgrzymkę śladami Ojców. Eucharystia to dziękczynienie – dziękowaliśmy Bogu i ludziom za wszystkie łaski i dary…… Spacer po Wilnie i świadectwo pani Teresy….. Dziękujemy Siostrze Zycie za wszystko….
Bogu i ludziom niech będą dzięki…..
Pozdrawiamy i pamiętamy w modlitwach o wszystkich.
/x Zygmunt/

WILNO !!!! nasz cel zdobyty!
Msza św. u Pani Ostrobramskiej, a potem zwiedzanie Wilna z panią Teresą która oprowadziła nas po najciekawszych zakątkach tego miasta
J Najpiękniejsze miejsce to kościół św. Anny w stylu Gotyckim przed którym musiałam zostawić szatana przed progiem aby wejść do domu Bożego w pokoju.
Na koniec dnia „uczta prawdziwa” czyli ostatnia wspólna kolacja przy świecach :D

Dzień minął bardzo intensywnie i ciekawie...


 ZA WSZYSTKO CHWAŁA PANU !!!
/Ania/

W końcu dotarliśmy do OSTREJ BRAMY!!! I pokłoniliśmy się naszej najlepszej Matce :D
Już rano – o godz. 10:00 uczestniczyliśmy w Mszy Św. w kaplicy przed cudownym obrazem… Bardzo cieszę się, że właśnie w takim miejscu mogłam zaśpiewać psalm i w ten sposób jeszcze bardziej włączyć się w to nasze dziękczynienie za szczęśliwe pielgrzymowanie :)
Potem był czas na zwiedzanie… Odwiedziliśmy chyba wszystkie kościoły i cerkwie w Wilnie :P
Pani przewodnik była bardzo miła i opowiadała nam wiele ciekawych rzeczy o odwiedzanych obiektach…
Najbardziej zapadła mi w pamięć kaplica św. Kazimierza, który gdy umarł i po 123 latach otworzono grób zobaczono, że ciało jest w pełni zachowane, a ze środka wydobywał się piękny zapach lilii…
Podobał mi się także piękny barokowy kościół pw. św. Piotra i Pawła, gdzie była kaplica świętych dziewic – tam była m.in. rzeźba św. Marii Magdaleny, która była oczywiście wspaniała (jak wszystkie Magdy oczywiście :P)…
Mimo zmęczenia czuję się bardzo szczęśliwa, że mogę tu być i mogłam zobaczyć te wszystkie cudowne miejsca… :D
Dziękujemy wszystkim sponsorom, dzięki którym ta pielgrzymka mogła się odbyć :)
A jutro tyłki w Troki, a potem już do domu…
/Magda/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz